Szycie czegokolwiek historycznego idzie mi na razie opornie i wolno, dlatego też w potrzebie przeniesienia się choć trochę myślami w jakiś sposób do dawnych epok, pomaga mi malowanie i rysowanie. Ponieważ od jakiegoś czasu (właśnie w maju mija rok :)) nie potrafię już wyobrazić sobie życia bez XIX i XVIII wieku, właśnie w taki sposób próbuję przybliżyć sobie tamte czasy :)
Najnowsze prace:
Rokokowy art journal
Fashion plate (rysunek inspirowany oryginalnym fashion plate’em z 1857 roku)
Edwardiańskie buty (farby akrylowe)- inspirowane butami ze sklepu American Duchess
Akwarela
Jak Wam się podobają moje prace? :)
Pozdrawiam
Èllerin Eádwine
Ta ostatnia sukienka jest super! Chodzi za mną coś podobnego na tegoroczne Złote Popołudnie. Właśnie - pewnie późnym latem będzie znów, więc masz akurat sporo czasu na skompletowanie stroju - będziesz? :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) To jest mój wymarzony zestaw - koszula, spódnica na krynolinie i ten jakby gorset (to się chyba nazywa swiss tape?.. Gdzieś znalazłam taką nazwę...).
UsuńBardzo bym chciała, ale nie wiem, czy bym się wyrobiła z szyciem (jeżeli w ogóle uszyłabym coś przyzwoitego...), poza tym musiałabym skądś wytrzasnąc jeszcze gorset :)