Nareszcie skończyłam szyć koszulę! :)
Jest to moja pierwsza uszyta rzecz w życiu, będąca zarazem początkiem mojej historycznej garderoby :)
Oto ona:
Koszula spodnia jest dość uniwersalnym elementem ubioru, myślę więc, że nada się jako podstawa moich przyszłych - zarówno osiemnastowiecznych - jak i dziewiętnastowiecznych strojów.
Koszulę uszyłam korzystając z instruktażu Asi z kostiumeria.blogspot.com ( dziękuję jeszcze raz za ten instruktaż!), używając do tego prześcieradła.
Jestem z tej koszuli w miarę zadowolona, ale wolę nie przeliczać, ile miesięcy zeszło mi, żeby ją skończyć, szycie bardzo rozwlekło się w czasie... No cóż, przy następnej rzeczy bardziej się zmobilizuję, obiecuję to sobie :)
Jaką kolejną rzecz polecilibyście mi do uszycia? :) Jakąś nietrudną, dla początkujących... :)
Pozdrawiam,
Èllerin Eádwine