wtorek, 4 listopada 2014

Victorian art journal

Witam,
Dziś w pierwszym konkretnym poście zaprezentuje Wam mój art journal luźno inspirowany epoką wiktoriańską :)







Tworzenie art journali polega w skrócie na tym, że ozdabia się w rozmaity sposób kartki, okładki, strony notatnika lub albumu, używa się do tego farb, gessa, mediów, sprejów, tuszów, szablonów. Można naklejać zdjęcia, skrawki tkanin, klucze... Co się komu podoba :)







Nie istnieją żadne określone reguły jak skończona praca ma wyglądać – np. niektórzy idą bardziej w stronę scrapbookingu i tworzą kolorowe, przyklejane albumy ze współczesnymi zdjęciami.
Ja natomiast preferuję postarzane grafiki, z wykorzystaniem pożółkłych książek wyglądające tak, jakby były znalezione w jakiejś szkatułce na strychu wśród starych listów, buteleczek perfum oraz srebrnych lusterek i łyżeczek...






Uwielbiam tworzenie art journali, mam w głowie masę pomysłów na następne, ale jest to bardzo czasochłonne, a mi ciągle niestety czasu brakuje ;)





A Wy, co myślicie o moim art journalu? :)

Pozdrawiam

6 komentarzy:

  1. Fajny :) Z chęcią zrobiłabym podobny, bo mam kilka skrawków materiału (gratisowe próbki), które można by wykorzystać we własnym żurnalu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje :) O, to super, skrawki materiału nadadzą się idealnie, koniecznie go zaprezentuj jak już będzie gotowy :)

      Usuń
  2. Bardzo fajny pomysł! Może gdy będę już miała dość maszyny to przerzucę się na taką robótkę ręczną :) Materiałow akurat mam pełno :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Nawet nie musisz mieć dosyć maszyny, bo bardzo fajnie wyglądają na czymś takim doszywane kawałki materiału :)

      Usuń
  3. Ale fajnie, że w końcu założyłaś bloga! Jestem bardzo ciekawa Twoich wpisów :) Nigdy nie słyszałam o takich albumach, ale wygląda to bardzo ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń